Dziś trochę turystycznie, wakacyjnie i mało kamperowo i bardzo subiektywnie. Tydzień spędzony we wschodniej części Sycylii pozostawił w Nas mieszane uczucia. Oczywiście porównujemy sycylijską Italię do tej, którą znamy z Piemontu, Toskanii, Ligurii i innych kierunków (Rzym czy cała masa narciarskich miejscowości). No i okazuje się, że to porównanie nie jest takie jednoznaczne i proste.
Ponieważ nasza “galeria sław” klasycznych kamperów cieszyła się dużym powodzeniem, postanowiliśmy kontynuować temat i tym razem wymyśliliśmy temat “Kampery Klasyczne- najdłuższe wyprawy”. Wydaje się, że cała zabawa polega na tym, żeby nie tylko mieć klasyka ale, żeby jeszcze jeździł:). Tak więc zaczynamy! Zaczynamy od samochodu mojego serdecznego kolegi Mariusza w Wrocławia. NIe jest to klasyczny
Kemping Les Mouettes w Criel-sur-Mer to nasz pierwszy nocleg podczas ubiegłorocznej wyprawy kamperem do Normandii. Nie mogliśmy lepiej trafić aby poczuć klimat i docenić wyjątkowy krajobraz Normandii. Kemping nie był zatłoczony (byliśmy pod koniec lipca), sanitariaty czyściutkie i zadbanie (aczkolwiek zamykane na noc i otwierane jakoś dziwnie późno, więc wczesnoporanne prysznice odpadają :)). Malutki sklepik,
Tym razem Normandia a dokładnie: kemping La Rivage w Yport Francja. Wyprawa kamperem do Normandii- to jeden z najlepszych pomysłów jakie wpadł nam do głowy. Do tego niezawodna, wygodna VW California w wersji Ocean, która zapewniła nam cudowną podróż. Jednym z naszych przystanków w trakcie wyprawy kamperem do Normandii był kemping La Rivage w Yport.
Całkiem niedawno opublikowaliśmy osobną stronę Klasyczne kampery. W zamyśle miała być to odrobina zabawy. MIanowicie na facebookowej grupie Klub Klasycznych Kamperów zamieściliśmy post, w którym prosiliśmy o podesłanie zdjęć klasyków. Odzew przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. I postanowiliśmy dać osobne miejsce dla tych starych ale uroczych samochodów. Stąd Klasyczne kampery. No i nagle pojawiło się to
