Dziś kamping The Atlantic Road Cabins (link na końcu tekstu) na początku legendarnej, norweskiej Drogi Atlantyckiej. Kolejny przystanek na naszej trasie Kamperem na Lofoty.

Nie ma co dużo pisać. Ten most jak i samą droge atlantycką znają wszyscy ze zdjęć. Ja tam byłem i nią jechałem :). Absolutnie odjazdowe miejsce. Jak traficie na złą pogodę to Was może nieźle ochlapać.

Sama droga atlantycka (oznakowanie na mapach nr 64) znajduje się na północ od Alesund i biegnie niezwykle malowniczo nad brzegiem oceanu. Duża jej część schowana jest w tunelach (ja połowa dróg w Norwegii;)).

Ponieważ byliśmy zmęczeni to dość szybko zdecydowaliśmy się na The Atlantic Road Cabins. Przeurocze miejsce! Maleńki port na skraju zatoki. Tylko zamiast kutrów rybackich na wodzie to na pomostach kampery.

Nasza miejscówka 🙂

Jednym z naszych największych zaskoczeń i zdziwień była różnica poziomu wody- czyli tzw pływy. Jakie było nasze zdziwienie, kiedy po kolacji okazało sie, że w zatoce nie ma wody 🙂

Sam kemping jak to w Norwegii. Czysty, schludny, w pełni wyposażony. No po prostu nuda i nic się nie dzieje :). Oceny 4,5 na google.maps.

Link do kempingu znajdziecie tutaj The Atlantic Road Cabins

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.